Dziecko u progu przedszkola

Co zrobić, aby przekroczenie progu przedszkola było dla dziecka łatwiejsze? – rady dla rodziców i wychowawców.

"Bo jakie początki takie będzie wszystko."
Jan Amos Komeński

Każdemu rodzicowi zależy, by jego dziecko jak najszybciej zaklimatyzowało się w przedszkolu. W ten sposób uniknie konfliktów z kolegami, nie będzie izolowane, nauczy się skuteczności w życiu. Rodzice najlepiej znają swoje dziecko i są ekspertami w poradzeniu sobie z trudnym czasem adaptacji do nowej sytuacji. Niemniej, gdy zbliża się moment rozpoczęcia przedszkola zapomina się o swojej rodzicielskiej kompetencji. Każdy rodzic zastanawia się wtedy jak jego pociecha poradzi sobie w przedszkolu. Widząc jak zachowuje się w codziennych sytuacjach, możemy przewidzieć, jakie miejsce zajmie w grupie rówieśników. Znając jego temperament i cechy osobowości możemy maluchowi pomóc pokonać słabe strony, by wśród rówieśników czuł się dobrze. By wśród rówieśników przedszkolak czuł się dobrze, to dorosły musi mu pokazać jak "fajnie" jest być z innymi, jak wartościowe jest pokonywanie niewygodnych uczuć (smutku, złości, lęku…) gdy do jednej zabawki lub jednej koleżanki jest jeszcze paru kontrkandydatów. Wiele zostało napisane na temat tego jak ułatwić dziecku zaadoptowanie się do nowych warunków, by nie był to proces zbyt dla dziecka kosztowny emocjonalnie. Jednocześnie, by nie spowodować tylko tzw. pozornej adaptacji, kiedy dziecko w przedszkolu jest spokojne, "grzeczne" natomiast w warunkach znanych i bezpiecznych (dom) może nie być w stanie opanować agresywnych i wrogich impulsów. Czasami słyszy się wtedy od rodzica, że to jak dwie różne osoby w jednym dziecku. Natomiast nauczycielka w przedszkolu podkreśla fakt dostosowania, wycofania lub nadmiernej wręcz grzeczności dziecka. Możemy się zastanawiać jak zapobiec takiemu procesowi pozornej adaptacji i spowodować, by przyzwyczajanie się do przedszkola było mniej bolesne.

Na samym początku rozumienia tego procesu powinniśmy sobie uświadomić, że reakcje emocjonalne dziecka zawsze maja podłoże w myśleniu dziecka na swój temat i temat innych ludzi. Jednocześnie pamiętając, że nikt nie lubi gdy wytrąca się go z dotychczasowego, bezpiecznego i ustalonego porządku dlatego reakcja smutku, płaczu czy wściekłości jest naturalna w momencie rozpoczynania "edukacji" przedszkolnej. Nie poradzimy sobie z tymi niewygodnymi uczuciami, gdy nie pozwolimy im znaleźć ujścia, gdy na komunikat dziecka

"Nie chce iść do przedszkola" powiemy "Przecież w przedszkolu jest bardzo fajnie, są super zabawki…". Dobrze jest pokazać dziecku, że rozumie się jego niechęć, zapytanie co mu się nie podoba, by za chwilę postarać się znaleźć zalety chodzenia do przedszkola. A jeszcze przed rozpoczęciem uczęszczania do przedszkola oswajać dziecko z nowym miejscem.

Natomiast po przekroczeniu progu przedszkola postarać się, by:

  • rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu podkreślając zalety kontaktu z innymi dziećmi,
  • informować o porze odbioru dziecka,
  • wytłumaczyć i przybliżyć rytuały przedszkolne,
  • spokojnie i zdecydowanie żegnać się z dzieckiem,
  • wspominać swoje dobre doświadczenia z przedszkola,
  • czytać dziecku bajki o pokonywaniu trudności,
  • uznać, że dziecku może być smutno.

Pewnie można byłoby podać jeszcze parę sposobów na to jak przejść okres adaptacji do przedszkola. W tym miejscu chcę podkreślić, że dziecko nie uczy się tylko poprzez słowa i czyny a przez atmosferę emocjonalną jaką budujemy wokół jakiegoś zdarzenia. Mam nadzieję, że rodzicom a za tym też dzieciom uda się zbudować pozytywną i ciepłą atmosferę wokół uczęszczania do przedszkola.

Mirosława Bochner
nauczyciel konsultant ROM-E Metis w Katowicach